niedziela, 15 stycznia 2017

Pierwszy i nie ostatni? Oby

Rok 2017. 

Chcę w końcu ruszyć dupę z łóżka, wstać i robić coś dla siebie, a nie tylko mówić o tym, jak bardzo nie odpowiada mi moje życie. Mam nadzieję, że chociaż teraz wystarczy mi motywacji i determinacji. Naprawdę mam dosyć mojego słomianego zapału, kiedy to zaczynam ćwiczyć, a po 2 dniach zapominam, odrzucam, znowu kładę się na łóżko. Nie chodzi jedynie o odchudzanie się, ale też o rozwój duchowy, o zmianę mojego okropnego charakteru, z którym naprawdę czuję się tragicznie! Mam wady, zauważam je, przeszkadzają mi w życiu, ale nie mam pojęcia dlaczego nie potrafię spiąć tyłka i wziąć się w końcu do roboty. 

Dlaczego tutaj o tym piszę? Myślę, że to będzie idealny pamiętnik. A jeśli kiedykolwiek ktoś to przeczyta - myślę, że doda mi to WIELKIEGO kopa. Będę tu również pisać o moich przemyśleniach na temat życia ;).

Moim natchnieniem jest Ania z bloga aniamaluje.com - polecam jej teksty wszystkim osobom, które jeszcze ich nie czytały (it's possible?).

A ja się rozkręcę. I w końcu zrobię coś dla siebie - I promise! 

10 komentarzy:

  1. Na początek Aniu bravo, trzymam kciuki za Ciebie i będę śledzić, może nie zawsze komentować, bo raczej rzadko to robię. "Aniamaluje" również czytam od dawna. Jestem osobą, która na razie myśli o blogu w tym samym celu co ty ale na razie tylko myśli i nie przeszła do czynów. Pozdrawiam Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :) i ja długo myślałam o napisaniu tego posta ;)

      Usuń
  2. Powodzenia Kasiu! :)
    Też mam bloga-pamietnik i też czytam teksty Ani :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) już wchodzę na Twojego bloga :*

      Usuń
  3. Ja również czerpię dużo inspiracji id Ani. I z tego co widzę masz ze mną dość dużo wspólnego, paskudby charakter, slomiany zapał,znam to doskonale.

    Trzymam kciuki. U mnie jakoś słabo z czytelnikami, ale mam dla siebie satysfakcje i motywuje sie tym co pisze.

    www.mylife-mytransformation.blogspot.com. zapraszam.

    Ja jeszcze tutaj zawitam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. najważniejsze, żebyśmy my czuły satysfakcję z tego co robimy :)
      Buziaki :*

      Usuń
  4. Jestem z Tobą! Ten post jest jakby pisany o mnie, mam tego dość i rok 2017 rozkręcę jak się da! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też jestem z Tobą :D o widzisz, jak dobrze że nie jestem sama ;)

      Usuń
  5. Kibicuje i czekam na kolejny post! :-D

    OdpowiedzUsuń